wtorek, 15 listopada 2016

Tort na Chrzest (projekt podstawowy)

    Ostatnio bardzo mocno siedzę w temacie kalatogów tortów okolicznościowych. Jego tworzenie jest z jednej strony wyzwaniem kreatywnym i twórczym, a z drugiej mocno ograniczającym. Produkcja cukiernicza zakrojona na szeroką skalę ma to do siebie, że nie czeka. Wszystko odbywa się szybko, w dużej ilości. Równocześnie bardzo ważne jest, by klient nie odczuł tej "masówki". Postawiłam sobie za zadanie, by oferowane produkty były możliwie jak najbardziej różnorodne, estetyczne i eleganckie.

    Katalog rządzi się swoimi prawami. Przede wszystkim musi być czytelny i zrozumiały zarówno dla klienta, jak i (co ważniejsze!) dla Pani ekspedientki, która go obsługuje. A uwierzcie mi, nie jest to takie proste. Jednak, dzisiaj nie będę rozpisywać się nad budowaniem oferty, może pokuszę się o to innym razem. W tym poście chciałam króciutko przedstawić bardzo znaną propozycję na podstawowy tort z okacji Chrztu Świętego. Projekt chyba najpopularniejszy w sieci, możliwy do rozbudowywania w niezliczonych wariacjach. Tutaj prezentuję jedną z nich w dwóch wersjach kolorystycznych.


    Wzór idealny do powielania, szybki w wykonaniu. Nie ma tu wielkiej filozofii: niemal wszystkie elementy uzyskuje się z formy. Dodane są smaczki w postaci wzorzystego ptaszka oraz gniazda zbudowanego z dwóch nałożonych na siebie, dużych kwiatów, na których śpi dzieciątko. Jako, że bardzo nie lubię płasko leżących "placków", płatki kwiatów ZAWSZE należy wykończyć by unosiły się one w górę. Osobiście również, nie przepadam za nagimi pupami, a takie często pozostawione są w tych tortach, dlatego dodałam pieluszkę. I już! Prosto, szybko i na temat. 


wtorek, 1 listopada 2016

Kolekcja tortów i babeczek na Halloween

     Dzisiaj pora by się pochwalić, ponieważ pierwszy raz w życiu znalazłam się na plakacie. No, może nie ja osobiście, ale to tym lepiej. Jako, że zbliżało się Halloween, byłam odpowiedzialna za wymyślenie kolekcji dekoracji okolicznościowych na wszystkie nasze sklepy firmowe. Coś prostego, szybkiego w wykonaniu i powieleniu na paręset sztuk. I oto jest! Mój pierwszy plakat, prawda, że piękny?