Dzisiaj tort, który jest szczególnie ważny dla mnie, ponieważ zrobiłam go na urodziny mojej mamy. Chciałam, by był on wyjątkowy i chociaż cała rodzina doskonale zna moje torty i na przestrzeni lat widziała ich mnóstwo, to jednak starałam się ich ponownie zaskoczyć. Jubilatkę przede wszystkim. Myślę, że mi się to udało, a ja sama jestem bardzo zadowolona z efektu końcowego, także zapraszam do obejrzenia!
Tort sam w sobie jest w kształcie dużego, skórzanego fotela. Bardzo mi zależało, by sprawiał on wrażenie miękkiego i wygodnego. Brąz lekko podkreśliłam złotymi akcentami, dzięki czemu nabrał blasku. Najważniejszy element dekoracyjny stanowi figurka, którą ulepiłam na podobieństwo. Biała koszula, czerwone korale i pomalowane paznokcie: elegancka dama jak się patrzy! Fajny dodatek stanowi lukrowane ciasteczko z inicjałami moich rodziców.
Chciałam też nadać wrażenie przytulności i domowego spokoju, stąd dekoracje dodatkowe, w postaci śpiącego u góry kotka (w rzeczywistości ma na imię Frania) oraz poduszki w kształcie serduszka i zwiniętego, różowego kocyka, który przez przypadek spadł na podłogę. Jestem bardzo zadowolona z efektu końcowego i uważam, że jest to jeden z piękniejszych moich tortów tematycznych. Całuję gorąco, życząc ponownie 100 lat!