Cały czas pozostaję w tematyce piętrowych tortów ślubnych, a dzisiaj chciałam pokazać Wam kolejny projekt, jaki miałam ostatnio przyjemność wykonać. Motywem przewodnim wesela był kolor błękitno-turkusowy. Jako, że Panna Młoda wyraźnie nie chciała całego tortu w tym właśnie odcieniu (i całe szczęście!), pozostałyśmy przy dodatkach.
Kompozycja kwiatowa wyłącznie w tych kolorach, moim zdaniem wyglądałaby nieco sztucznie. No, bo pomyślcie sobie: turkusowe róże obok błękitnych goździków? Słabo. Zaproponowałam więc coś zupełnie innego. Motylki często pojawiają się w moich tortach, ale jako miły dodatek. Dzisiaj uczyniłam z nich głównego bohatera. Wyrazista kompozycja stworzona z mnóstwa motyli, wyraźnie zaznacza się na białym tle. Mają one nie tylko różną wielkość lecz i fakturę, wzór skrzydeł i oczywiście kolor. Przechodzą od delikatnego odcienia błękitu, przez turkus, kolor intensywnie niebieski, aż po ciemnozielony. Tak, tak, dobrze się przpatrzcie! Do tego złote wykończenia i miłosny napis. Fajna alternatywa dla tortów kwiatowych.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz