Dzisiaj chciałam pokazać przykład błyskawicznej dekoracji, wykonanej w warunkach domowej kuchni, którą przygotowuje się w oka mgnieniu. No, może nie tak całkiem... Projektem chciałam nawiązać do okresu lata i wakacji, więc posłużyłam się motywem podwodnym. Oczywiście na wesoło. Jako, że niespecjalnie lubię rybki, postawiłam na uśmiechniętą ośmiorniczkę, której ramiona wzburzają morską wodę. Po bokach, na całym obwodzie tortu, ukształtowałam dno: ze słodkim piaskiem, wodorostami, muszlami i rafą koralową.
Do dzisiaj uważam, że był to jeden z fajniejszych pomysłów na dekorację: kolorową, wesołą, a przy tym szybką i nie bardzo trudną w wykonaniu. Na pewno taki torcik przypadłby do gustu większości maluchów. Dodatkowo, możliwości jego modyfikacji są nieograniczone: ośmiorniczkę można zastąpić rekinem ścigającym nurka lub goniącymi się delfinami, dodać rybki, bąbelki czy nawet skarb piratów albo części wraku statku... Warto czasem oddać się podwodnemu szaleństwu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz